Tak, tak jest ciężkie... ile to trudu trzeba włożyć w to aby uzyskać te parę cennych minut jazdy na cudzym sprzęcie. Ile to godzin trzeba spędzić na płakaniu na łamach forum aby się jakaś duszyczka posiadająca upragniony motocykl zlitowała i wypowiedziała te magiczne słowa: "chcesz się przejechać?". Są oczywiście i inne metody na zmiękczanie swojej "ofiary" ale to nie o to mi tutaj chodzi... Ludzie! Pamiętajcie, sęp to też człowiek marzący o jeździe na moto a WY macie to czego my pragniemy - motocykl. Bądź współczujący, bądź dobry i daj mi się przejechać na Twoim moto...
Pozdrawiam Sęp Marecki
Offline
Administrator
jak mi załatwisz ładnego ktm'a to pomyślę czy reglamentacja dobra deficytowego jakim jest Twoja przejażdżka na moto się w ogóle opłaca....
Offline
Administrator
jak mi rejestrniesz na 50cc to się zgadzam
Offline
Administrator
to się staraj
Offline
Administrator
TTR bierze kuzyn...
Offline
Administrator
obojętnie... byle w dobrym stanie...
Offline